Ostatnio zakupiłem kilka elementów do projektu i jeden z nich, a dokładnie klimatronik pod 2DIN był uszkodzony. Ktoś kto wyciągał go z auta miał dużo fantazji podważając go śrubokrętem. Tak czy inaczej pewien sprzedawca z Allegro sprzedając go nawet nie wspomniał o uszkodzeniu, a na zdjęciu nie było tego widać. Lekko zbulwersowany postanowiłem go naprawić.
Materiały potrzebne do naprawy:
- szpachla,
- szpachlówka do plastiku + utwardzacz,
- papier ścierny 400 / 800 / 1600 (mogą być zbliżone),
- podkład w sprayu,
- spray czarny matowy,
- spray bezbarwny matowy (ja użyłem półmatowego),
- komplet śrubokrętów,
- benzyna ekstrakcyjna,
- mały klocek z drewna.
Na początek trzeba wszystko porozkręcać, aby dostać się bezpośrednio do samego panelu. Plastik trzeba było mocno podgrzać (suszarka do włosów odpada) i naprostować. W Krakowie w zakładzie „Moto Plastik” udało mi się to zrobić za 10 zł, więc nie ma sensu bawić się w to samemu. Poniżej namiary na ten zakład:
Moto Plastik
ul. Ciołkowskiego 12 (od Jasnorzewskiej, od Lublańskiej)
Czynne od 8 do 16
Tel. +48 12 4138845
Po wyprostowaniu powierzchnia bankowo nie będzie idealnie płaska w dodatku raczej z mini-rowkami, potrzeba więc użyć szpachlówki do plastiku z utwardzaczem (mieszane w proporcji 50:1). Mieszamy i nakładamy – ważne aby szpachla była nowa ponieważ później będziemy mieli problem z wyrównaniem. Szpachlówka schnie szybko jednak ja dla bezpieczeństwa odczekałem dzień, aby utwardziła się dokładnie. Bierzemy papier ścierny o grubości 400, nakładamy na drewniany klocek i trzemy, po chwili, bierzemy papier ścierny 800 i równamy, a na koniec bierzemy 1600 i równamy. Jak jużwszystko będzie równe bierzemy benzynę ekstracyjną i czyścimy plastik. Wyciągamy wszystkie przyciski z panelu, owijamy je taśmą izolacyjną i wkładamy do połowy spowrotem w panel. W przewiewnym pomieszczeniu nakładamy warstwę podkładu, 3 warstwy lakieru i jedna/dwie lakieru ochronnego i odstępami około 30 minut. Po jakimś dniu schnięcia składamy wszystko do kupy i cieszymy się z owocnej pracy 🙂