Kiedy człowiek nie ma co ze sobą zrobić to zaczyna myśleć o różnych głupich rzeczach. Akurat padło na mnie więc postanowiłem przemalować autko w kolor nadwozia „dużego” oryginału 🙂 Rozebrałem miniaturkę na części pierwsze i zacząłem prace. Przy pomocy rozpuszczalnika ściągnąłem oryginalny czerwony lakier i spray’em maznąłem nadwozie. Szyby miały być czarne ale z racji tego że nie znalazłem nigdzie żadnego półprzezroczystego materiału to wrzuciłem czerwone. Całość wyszła tak jak widać na poniższych zdjęciach.