Zdecydowałem się w końcu pokręcić gwintem i podnieść auto na zimę. To był ostatni moment bo tym razem bo zaraz po skończeniu zaczął padać śnieg. Tego samego dnia zakupiłem też w ASO dwa kołki montażowe kół. Bardzo pomagają przy montażu tym bardziej jeżeli ktoś dystanse.
Kołek montażowy – numer w ASO: 893 012 223 – około 7 zł
Przebieg: 237147 km
Sprzęgło i dwmuas trafił szlak. Tym razem w miejsce starego wleci zestaw Valeo z jednomasem.
Przed ponownym założeniem podsufitki, boczków itp postanowiłem trochę je wygłuszyć. Z pomocą przyszły mi komputerowe wygłuszenia obudów komputerów firmy AKASA.
Po nocnej walce z gwintem musieliśmy się zająć opuszczeniem przodu. Przy okazji przymierzyliśmy też 19-stki o szerokości 8,5″ z oponami 215/35 na tylnej osi i zdecydowanie potrzebny jest jakiś dystans. Po szybkiej zabawie i ułożeniu się sprężyn auto siadło na poziomie:
Ups, przy wyjeździe z parkingu podziemnego trochę nam się koło schowało, hehe 😉
Chwilę pojeździłem, jeździ się super. Przyszedł czas na opuszczenie auta. Tył szedł gładko, za to przód dał popalić.
Na chwilę obecną jest (mierzone od podłogi do błotnika):
Po 2-giej w nocy razem z Puchem stwierdziliśmy że skończymy to innego dnia.
Dzięki Puchu za pomoc 😉
