Audi B4 – Przemalowywanie miniaturki B4 AVANT

Kiedy człowiek nie ma co ze sobą zrobić to zaczyna myśleć o różnych głupich rzeczach. Akurat padło na mnie więc postanowiłem przemalować autko w kolor nadwozia „dużego” oryginału 🙂 Rozebrałem miniaturkę na części pierwsze i zacząłem prace. Przy pomocy rozpuszczalnika ściągnąłem oryginalny czerwony lakier i spray’em maznąłem nadwozie. Szyby miały być czarne ale z racji tego że nie znalazłem nigdzie żadnego półprzezroczystego materiału to wrzuciłem czerwone. Całość wyszła tak jak widać na poniższych zdjęciach.

Audi B4 – Wymiana pedału gazu

Zapewne znajdzie się kilku użytkowników którzy spotkali się z urwanym pedałem gazu. Niestety ostatnio spotkało to również i mnie. Przy okazji wymiany postanowiłem zrobić małe foto-story dla tych którzy będą chcieli to zrobić u siebie. Operacja jest bardzo prosta i zajmuje niecałe 10 minut. Odkręcamy półkę pod kierownicą – 4 śruby. Najlepiej się to robi kluczem nasadowym (8).  Z tyłu wciskamy zaczepy i wyciągamy pedał. Ostatnim elementem jest sprężyna którą, wystarczy ściągnąć z zaczepu. Zakładamy analogicznie do ściągania i po chwili możemy już wciskać w gaz 🙂

Audi B4 – Ringi zegarów

Nareszcie dotarły do mnie ringi/obramówki zegarów do Audi 80 B3/B4 🙂 Generalnie ringi ze sklepu DIDO-TUNING są bardzo dobrej jakości z dobrym połyskiem. Dużym plusem jest to że nie są klejone tylko zaginane. Te klejone przy użyciu kiepskiej jakości kleju odpadają, a przy użyciu klejów cyjanoakrylowych (np. Super Glue) po reakcji z plastikiem powstaje nieprzyjemne dla oka białe przebarwienie plastiku. Zaginanie natomiast w żaden sposób nie wpłynie na plastik i nie pozwoli ringom na odpadnięcie, przesuwanie czy oracanie. Odradzam zakup klejonych ringów poprzez Allegro – raz się przejechałem i zmarnowałem pieniądze. Jak to mówią – tanie rzeczy zwykle są strasznie drogie 🙂

Audi B4 – Boczki i schowki w skórze

Przy poprzednich boczkach, które przerabiałem na skórkę wiele osób pytało jak to zrobić. Fotek nie miałem, ale teraz przy okazji zakładania elektryki na szyby postanowiłem przerobić też nowe boczki.

Materiał na boczkach, które dostałem do kompletu, był tak zniszczony że głowa mała. Podobno auto było z Włoch i dam mu to zrobili, ale co ma do znaczenia skoro widać było że gąbka pod materiałem już przegniła. Zapewne trzymał ją w śniegu lub pod rynną, ale to nie ważne. Zabrałem się do pracy. Jeden cały wieczór zajęło mi oczyszczanie boczków z gąbki. 99% kleju i samej gąbki zeszła. Reszta jest mało ważna 🙂 Przy okazji wyczyściłem też wewnętrzną część oraz zakurzone wygłuszenia. Efekt był dobry, ale wanna syfiasta.

U tapicera dostałem eko-skórkę sklejoną już z gąbką. Jest to najlepsze wyjście ponieważ sama skórka jest za cienka i widać było odstępy pomiędzy nią, a samym boczkiem. Koszt 1×1,4 metra to 20 zł. Lepsza i wytrzymalsza byłaby prawdziwa skóra, jednak koszt jest dużo większy.

Podobno najlepiej klei sie to butaprenem. Trzeba tylko uważać żeby się go za dużo nie nawdychać 🙂 Ja wziąłem inny klej o działaniu podobnym do butaprenu. Nie śmierdzi aż tak i spokojnie można go używać w mieszkaniu. Inne kleje mające w sobie rozpuszczalniki mogą uszkodzić gąbkę. Gdyby ktoś chciał jakieś info o kleju to jest na: www.loxeal.pl. Stary materiał z boczków jest bardzo przydatny do obrysowania krawędzi nowych boczków. Ciężko byłoby to zrobić bez nich. Materiał trzeba wsadzić pod plastik. Niestety idzie to topornie jeżeli jest on przyczepiony do boczku i łatwo można uszkodzić materiał. Ładniej wyjdzie jeżeli oderwiemy plastik który znajduje się na górze boczku. Niestety jest on zgrzewany z boczkiem, przez co oderwanie go wiąże się z połamaniem wiązań. Później dobry klej do plastiku i śladu nie widać 🙂

Najpierw przykleiłem górę. Klej wiąże już po paru sekundach, a na dobre po parunastu minutach. Później posmarowałem całą resztę bez rowków, natomiast materiał w rowkach dobrze klei się wyrównując  śrubokrętem 🙂 Dzięki gąbkom w materiale, rowki są idealnie wypełnione. Efekt końcowy jest bombowy, a boczki jak nowe. Ja zostawiłem je na 24h, ale z powodu zimy w mieszkaniu było dość ciepło.

Międzyczasie wziąłem się za środkowy tunel, schowek pod kierownicą i schowek pasażera. Wszystko razem komponuje się tak jakby był to oryginał. Czarny materiał moim zdaniem jest najlepszy bo nie odznacza się tak od całości.

Jako ze miałem wygłuszenia ze starych boczków, postanowiłem je dołożyć do nowych. Z podwójnym wygłuszeniem był mały problem aby wszystko dobrze skręcić ale ostatecznie było ciut ciszej więc opłaciło się. Na żywo wygląda dużo lepiej niż na zdjęciach 🙂 W dotyku sympatyczniejsze niż stara tapicerka 🙂

Audi B4 – wymiana kilku zużytych elementów

Na dworze -15C, ale w garażu praca wre 🙂 Kilka elementów w aucie wymagało wymiany. Niektóre zniszczone przez lata jazdy, inne bezmyślnie użytkowane. Pracy pół nocy ale opłaciło się 🙂

Wymienione części:

  • pokrywa koła zapasowego,
  • ramie tylnej wycieraczki,
  • podsufitka na przedni panel szyberdachu,
  • przednie ramiona wycieraczek,
  • elementy plastikowe w bagażniku,
  • schowek z wersji z klimatyzacją,
  • pompka spryskiwaczy,
  • przekaźnik tylnej wycieraczki,
  • regulacja wskaźnika paliwa.

Audi B4 – Dodatkowe górne oświetlenie

Nareszcie po dobrych pieniądzach udało mi się dostać oryginalne dodatkowe górne oświetlenie. Gadżet ten występował jako opcja w Audi 80 i 90, jednak głównie był montowany w wersjach przeznaczonych na taksówki.

Elementy niezbędne do demontażu:

  • wiązka elektryczna dodatkowego oświetlenia,
  • 3 uchwyty z lampkami (tak trzy bo po stronie kierowcy ich nie było),
  • taśmę dwustronna odporną na warunki atmosferyczne
  • taśma izolacyjna
  • śrubokręt krzyżakowy i drugi płaski o szerokiej końcówce,

Oświetlenie można zamontować na dwa sposoby:

  1. Bez ściągania podsufitki,
  2. Ze ściąganiem podsufitki.

Sposób 1:
Sposób krótszy jednak i tak dużo elementów trzeba odkręcić. Zaczynamy od bocznych elementów plastikowych na słupkach przednich i bocznych. Trzymają się na zatrzaskach więc wystarczy pociągnąć do siebie. Następnie odkręcamy wszystkie górne rączki, osłony przeciwsłoneczne (tu przyda się szeroki śrubokręt aby ruchem kołowym odgiąć zaczep), panel szyberdachu (wersja bez szyberdachu ma tam tylko lampkę). Po ściągnięciu elementów plastikowych odginamy trochę podsufitkę i montujemy instalację elektryczną oświetlenia. Niestety ten sposób nie pozwala na przepchanie wiązki przez otwory i przyklejenie do blachy, ale będzie się trzymać na podsufitce. Każdą końcówkę która ma być wpięta do oświetlenie musimy wyciągnąć przez otwory w podsufitce. Koniec wiązki wpinamy w panel szyberdachu skąd będzie możliwe zapalanie wszystkich lampek. Nowe ochwyty z lampkami, panel szyberdachu zakłądamy i przykręcamy. Osłony słupków i osłonę przeciwsłoneczną zakłądamy na końcu.

Sposób 2:
Sposób dłuższy ale jak w fabryce. Zaczynamy od bocznych elementów plastikowych na słupkach przednich, bocznych, tylnych oraz boczne elementy i górne osłony w bagażniku (wersja AVANT). Trzymają się na zatrzaskach więc wystarczy pociągnąć do siebie. Następnie odkręcamy wszystkie górne rączki, osłony przeciwsłoneczne (tu przyda się szeroki śrubokręt, aby ruchem kołowym odgiąć zaczep), panel szyberdachu (wersja bez szyberdachu ma tam tylko lampkę), oraz tylną lampkę bagażnika (wersja AVNAT). Po ściągnięciu elementów plastikowych od tyłu samochodu zaczynamy ściągać podsufitkę. w wersji AVANT nad tylnymi zagłowkami podsufitka jest przyklejona do sufitu – będzie potrzebny klej epoksydowy aby to spowrotem przykleić. Odklejanie tego proponuję zrobic w rękawiczkach oraz długich rękawach ponieważ żywica czy czym to tam zostało sklejone trochę wbija się w skórę. Następnie przychodzi czas na syzberdach (o ile go mamy). Podsufitka trzyma się na zaczepach więc wystarczy energicznym ruchem bądź za pomocą dźwigni ściągnąć kilkanaście zaczepów znajdujących się wokół otworu szyberdachu. Po tym zabiegu i zmarnowaniu kilku godzin podsufitka odrywa się od sufitu. Teraz zadajemy się pytanie: dlaczego nie wybrałem krótszego sposobu? Tak czy inaczej czmychamy jednego browara i jedziemy dalej. Po bokach są co jakiś czas znajdują się otwory przelotowe w które możemy wsadzić kable, a w reszcie miejsc wiązkę podkleić na dwustronnej taśmie odpornej na warunki atmosferyczne (stusuje się ją również do montowania emblematów na karoserii) – będzie trzymać do końca świata. Zakładamy podsufitkę, tak aby końcówki kabli wystawały przez otwory w niej. Przy szyberdachu zatrzaskujemy zaczepy, tył w przypadku wersji AVANT sklejamy klejem epoksydowym. Zakładamy uchwyty z lamkami, szyberdach, oświetlenie bagażnika, osłony przeciwsłoneczne i w zasadzie podsufitka powinna się trzymać. Pozostaje cała masa plastików ze słupków i z bagażnika.

Audi B4 – Wymiana osłony ładunkowej bagażnika

Odkąd autko jest w moich rękach wkurzał mnie popękany plastik ładunkowy bagażnika. Nie wiem co trzeba było robić żeby go rozwalić, ale fakt jest faktem że komuś się udało. Zdobyłem taki sam w dobrym stanie i wziąłem się do roboty.

Wymiana jest banalna. Najpierw należy odkręcić dwa tylne uchwyty na siatkę zakupową. Są tam dwie śruby i odkręca się je prosto jednak trzeba uważać przy ich przykręcaniu aby nie uszkodzić gwintu w który się je wkręca. Ciężko to dostać, a w ASO nie mają 🙁 Mogą sprzedać całą ćwiartkę i tam będzie a jednego elementu nie sprzedają. Po odkręceniu tych mocowań możemy wyciągnąć uszkodzoną osłonę. Montujemy analogicznie. Niestety zdjęcia robione telefonem.

Audi B4 – Wyciąganie boczków, podsufitki, szyberdachu

Ostatnio urwała mi sie owiewka szyberdachu i żeby ją wymienić muszę ściągnąć boczki + podsufitka i cały szyberdach. Całość nie jest skomplikowanie złożona jednak roboty przy tym jest trochę. Przy okazji takiej operacji dobrze jest zaprosić dobrego znajomego i zakupić kilka bronków – na pewne się przydadzą.

Wieczór Pierwszy.

Zaczynamy od górnych rączek które trzymane są na przez dwie śruby. Wszystkie wykończenia słupków (przednie, przy tylnej kanapie i przy tylnej klapie) są na zaczepach i wystarczy mocniej pociągnąć żeby zeszły. Pod nimi znajdziemy gołą blachę. Przednie osłony przeciwsłoneczne są dość kłopotliwe jak ktoś nie wiem jak się za to zabrać. Elementy trzeba podważyć płaskim szerokim śrubokrętem. Tak samo element od strony lusterka. Podważamy i odchodzi. Pod obiema elementami znajdują się po dwie śruby. Podkręcamy i element ściągnięty 🙂 Po drodze jeszcze ściągnąłem panel szyberdachu i panel oświetlenia bagażnika. Podważamy lekko zewnętrzny plastik i schodzi. Podsufitka przy szyberdachu jest również na zaczepach i przy lekkim pociągnięciu łatwo schodzi. Pomiędzy przednimi, a tylnymi siedzeniami i nad tylnymi siedzeniami podsufitka jest przyklejona. Tu jak ktoś to chce robić rękami to zalecam jednak rękawiczki. W żywicy szyberdachu są takie opiłki, które wchodzą w skórę.

Wieczór Drugi.

Podsufitkę ściągnąłem wczoraj i naprawiłem szyberdach, jednak pokrótce może uda się jednak pokazać jak go rozebrać na wersji już złożonej. Przedstawiają to zdjęcia od szóstego do ostatniego. Podczas składania zaintrygowały mnie gumowe rurki przy suficie, które ostatecznie okazały się odpływami. Służą one pomocą w przypadku przeciekania naszego szyberdachu. Nie ma to jak dopracowana marka 🙂 W wersji AVANT na środku dachu jest przyklejony materiał gąbko-podobny do którego materiał szyberdachu jest przyklejony. Po oderwaniu musimy go ponownie przykleić bo będzie odstawiać. Wokół szyberdachu są nakrętki (10-tki) – najlepszy do tego klucz nasadowy. Podsufitka do szyberdachu przymocowana jest na specjalnych wypustkach, więc podczas ściągania i zakładania trzeba uważać aby ich nie pourywać a co gorsza aby nie pourywać zaczepów na samej podsufitce. Po wyrwaniu zaczepów podsufitka będzie nam wisieć. Najlspiej schodzą one po zastosowaniu płaskiego śrubokręta. Klej którzy użyłem do podklejenia podsufitki w jednym miejscu to klej epoksydowy

Niżej foto-story. Sorki za jakość zdjęć ale miałem tylko telefon pod ręką.