Przy poprzednich boczkach, które przerabiałem na skórkę wiele osób pytało jak to zrobić. Fotek nie miałem, ale teraz przy okazji zakładania elektryki na szyby postanowiłem przerobić też nowe boczki.
Materiał na boczkach, które dostałem do kompletu, był tak zniszczony że głowa mała. Podobno auto było z Włoch i dam mu to zrobili, ale co ma do znaczenia skoro widać było że gąbka pod materiałem już przegniła. Zapewne trzymał ją w śniegu lub pod rynną, ale to nie ważne. Zabrałem się do pracy. Jeden cały wieczór zajęło mi oczyszczanie boczków z gąbki. 99% kleju i samej gąbki zeszła. Reszta jest mało ważna 🙂 Przy okazji wyczyściłem też wewnętrzną część oraz zakurzone wygłuszenia. Efekt był dobry, ale wanna syfiasta.
U tapicera dostałem eko-skórkę sklejoną już z gąbką. Jest to najlepsze wyjście ponieważ sama skórka jest za cienka i widać było odstępy pomiędzy nią, a samym boczkiem. Koszt 1×1,4 metra to 20 zł. Lepsza i wytrzymalsza byłaby prawdziwa skóra, jednak koszt jest dużo większy.
Podobno najlepiej klei sie to butaprenem. Trzeba tylko uważać żeby się go za dużo nie nawdychać 🙂 Ja wziąłem inny klej o działaniu podobnym do butaprenu. Nie śmierdzi aż tak i spokojnie można go używać w mieszkaniu. Inne kleje mające w sobie rozpuszczalniki mogą uszkodzić gąbkę. Gdyby ktoś chciał jakieś info o kleju to jest na: www.loxeal.pl. Stary materiał z boczków jest bardzo przydatny do obrysowania krawędzi nowych boczków. Ciężko byłoby to zrobić bez nich. Materiał trzeba wsadzić pod plastik. Niestety idzie to topornie jeżeli jest on przyczepiony do boczku i łatwo można uszkodzić materiał. Ładniej wyjdzie jeżeli oderwiemy plastik który znajduje się na górze boczku. Niestety jest on zgrzewany z boczkiem, przez co oderwanie go wiąże się z połamaniem wiązań. Później dobry klej do plastiku i śladu nie widać 🙂
Najpierw przykleiłem górę. Klej wiąże już po paru sekundach, a na dobre po parunastu minutach. Później posmarowałem całą resztę bez rowków, natomiast materiał w rowkach dobrze klei się wyrównując śrubokrętem 🙂 Dzięki gąbkom w materiale, rowki są idealnie wypełnione. Efekt końcowy jest bombowy, a boczki jak nowe. Ja zostawiłem je na 24h, ale z powodu zimy w mieszkaniu było dość ciepło.
Międzyczasie wziąłem się za środkowy tunel, schowek pod kierownicą i schowek pasażera. Wszystko razem komponuje się tak jakby był to oryginał. Czarny materiał moim zdaniem jest najlepszy bo nie odznacza się tak od całości.
Jako ze miałem wygłuszenia ze starych boczków, postanowiłem je dołożyć do nowych. Z podwójnym wygłuszeniem był mały problem aby wszystko dobrze skręcić ale ostatecznie było ciut ciszej więc opłaciło się. Na żywo wygląda dużo lepiej niż na zdjęciach 🙂 W dotyku sympatyczniejsze niż stara tapicerka 🙂