Chwilę pojeździłem, jeździ się super. Przyszedł czas na opuszczenie auta. Tył szedł gładko, za to przód dał popalić.
Na chwilę obecną jest (mierzone od podłogi do błotnika):
- przód: 64,5cm,
- tył: 62,8cm.
Po 2-giej w nocy razem z Puchem stwierdziliśmy że skończymy to innego dnia.
Dzięki Puchu za pomoc 😉